Ja też jestem tym zaskoczony, ale takie są fakty. Poza tym, nie dam nikomu satysfakcji oglądania mojej porażki/zniechęcenia po zaledwie trzech neurotycznych wpisach. Planuję poprzestać na milionie (a czego, to już sobie sami dopowiedzcie).
Ok, wystarczy.
Już jutro (15.01.2013) rusza kolejna edycja międzynarodowych targów street fashion (prawdziwej mody ulicznej, nie tej w polskim wydaniu), Bread & Butter Berlin. Tak się składa, że dane mi będzie, po raz kolejny, cieszyć oczy i serce panującym tam klimatem, którego namiastka (z poprzedniej, letniej edycji) poniżej. Zdjęcia zrobione scyzorykiem, endzoj: