Trzymaj Fashion - u wybrzeża

Ahoj! To już ostatni konkursowy post z cyklu Trzymaj Fashion. W ty miejscu, jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie i miłe słowa, Wasze zainteresowanie, to dla mnie najlepsza motywacja!

Tym razem zadanie polegało na przygotowaniu stylizacji z użyciem linek żeglarskich. W duchu przeczuwałem, że finałowe zadanie nie mogłoby być tak łatwe i że kryje się tam jakieś "haczykowe ale". Allegro.pl nie zawodzi w takich chwilach. "Ale" było ; ) Kolory linek iście festynowe aczkolwiek z pomarańczowym (kolorem tego sezonu na marginesie) motywem przewodnim.

Tego postanowiłem się trzymać i połączyć w jedną logiczną całość wszystkie dotychczasowe działania w ramach konkursu, tj. kontrast, wiosenne podejście d otematu z DIY oraz niesztampowymi rozwiązaniami.

Idąc tym tropem zdecydowałem się na zrobienie paska z najcieńszej, niebieskiej linki ( dokupiłem białą dla lepszego efektu). W tym celu użyłem także klamrę wraz ze skórzanymi zakończeniami innego paska, który czekał na skrócenie. Prosec twórczy to sama radość!

Z pomarańczowej oraz czerwonej liny zrobiłem uchwyty do zaprojektowanego przeze mnie, a wykoanego przez moją siostrę sailor baga, który także czekał już od ponad miesiąca na finalny szlif. No i się doczekał ; )

A ponieważ było mi mało, zrobiłem także "kropkę nad i" w postaci pransoletki z marynarskim węzłem w roli głównej.

Warto zwrócić również uwagę na baseball jacket, którą zarekwirowałem mojej kochanej Pati (jej łup z wypadu dojednego z poznańskich secondhandów). Do tej pory nie nosiłem tego typu kurtek, ale tę bardzo polubiłem i raczej łatwo jej nie oddam ; )
Wystarczy tego pisania, czas na oglądanie finalnego efektu. Zapraszam więc, dziś podwójna porcja!