Moda i styl współczesnego mężczyzny

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Len na jesień

No właśnie, czy len nadaje się na okrycie wierzchnie jesienną porą? Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, ale i zmiennych jest znacznie więcej, więc bez dokładniejszego określenia warunków, nic w sprawie odpowiedzi nie wskóramy. 
Zastanawiałem się czy może nie ma tutaj podobnej zasady, do tej występującej w przypadku kapelusza panama, którego nie powinno się zakładać po 15 września. W 1922 roku w Nowym Jorku, w związku z tym faktem wybuchły nawet zamieszki. Nie znalazłem jednak niczego takiego, pozwoliłem sobie zatem na tymczasową odpowiedź podyktowaną sercem w asyście rozumu. Otóż, jeśli temperatura powietrza nie zachęca do romansu z grubą wełną, słońce świeci w najlepsze przyjemnym pomarańczowawym światłem, a na ulicy nie zalega warstwa białego puchu, nie ma w lnianej marynarce niczego złego.
Zresztą, sami oceńcie.


Inspiracje Allegro - jesień

Jeszcze nie tak dawno pisałem na tym blogu o konkursie Trzymaj Fashion z pozycji jego uczestnika, a finalnie laureata. Dzisiaj role się odwróciły i to ja mam przyjemność zostać jurorem w kolejnym, organizowanym przez Grupę Allegro konkursie. 


Tak, zgadza się, dziś na blogu KONKURS!

Booster

Jeden post w ciągu tygodnia, to zdecydowanie za mało, tym bardziej, że uzbierało się kilka tematów którymi chciałbym się z Wami podzielić. W związku z tym, od przyszłego tygodnia, tj. od jutra, postaram się zwiększyć częstotliwość do 200% dotychczasowej normy ; )

Tymczasem, jeden z dwóch, uchwyconych w ciągu weekendu, zestawów.


W czasach, gdy byłem dzieckiem, a później również początkującym nastolatkiem, nic tak nie rozbudzało mojej wyobraźni jak plakaty zapowiadające przyjazd do mojego rodzinnego Przemkowa cyrku lub też wesołego miasteczka. O ile wraz z wiekiem fascynacja zwierzętami na cyrkowej arenie ustąpiła miejsca próbom niwelowania zgubnego wpływu na ich okrutny los, o tyle zamiłowanie do wszelakiej maści maszyn miotających pozostała. Jest to zabawne, ponieważ jestem posiadaczem dość pokaźnego lęku wysokości. Gdy byłem dzieckiem, bałem się chodzić po schodach przy barierkach, a sny o mostach przestały mnie nękać zaledwie kilka lat temu; ). Co ciekawe, uwielbiam z tym lękiem igrać, gdy tylko mam ku temu okazję. 
Ku mojej ogromnej radości taka okazja pojawiła się właśnie w ten weekend. Otóż, do Poznania przyjechało wesołe miasteczko. Status mojego ubiegłorocznego faworyta utrzymał Booster, czyli "wiatrak" o średnicy około 30 m (wg. obsługi 40 m) rozpędzający się do dobrych kilkudziesięciu kilometrów w orientacji wertykalnej. Sama radość, polecam!

Na dwa

Dziś szybko i klubowo. Szybko, bo pomimo licznych prób i zaklęć czas nie zaczął się rozciągać, a klubowo bo marynarka. ...A dokładniej klubowa marynarka. Cienka, bez podszewki na plecach, wykonana z bawełnianej piki, dwurzędówka w kolorze granatowym. Znacie ją zapewne z kilku innych blogów, dziś zagościła także u mnie.


La Bottega

Koniec lata zbliża się do nas nieuchronnie, a co za tym idzie, coraz cześciej zamiast żaru, z nieba pada deszcz (wiem, że użyłem już tego sformułowania, ale cóż, ładne jest i chwytliwe;)). 
Osobiście do pukającej w okna jesieni nic nie mam, co więcej, jesienne powietrze odkłada w moich płucach dodatkowe pokłady kreatywności (często połączone z twórczym niepokojem) znad Skandynawii, co swoje przełożenie ma zwłaszcza na tematy około zespołowe (być może na funkcjonowanie bloga również będzie miało wpływ, zobaczymy).



Nie uprzedzajmy jednak zbytnio faktów. Dziś jedno z ostatnich, typowo wakacyjnych zestawień w tym roku. Dla odmiany kolory dominujące to biel i granat ; ). Dla odmiany dodam również, że bardzo lubię te kolory, a białe spodnie (których tu dzisiaj nie ma) z garderobianej ciekawostki zamieniły się w jedne z najczęściej użytkowanych, do tego stopnia, że kupiłem na wyprzedażach drugą parę. Teraz pozostaje "tylko" kwestia dopasowania w łydkach, o czym mam nadzieję, wkrótce.