Praga no.1

Kilka lat temu, bodajże w okolicach roku 2008, furorę w polskim internecie robił niejaki Jozin z Bazin, a dokładniej Ivan Mladek z tym utworem właśnie. Nie każdy pamięta o co dokładnie w tym całym zamieszaniu chodziło, ale chyba wszyscy pamiętają marynarkę pana Ivana. Tak, wielka, ciężka krata zdecydowanie zapada w pamięć.

Nic więc dziwnego, że bohaterką jednej z praskich sesji dla Poszetka.com, jest właśnie "taka" marynarka. Ot małe kraciaste oczko w Waszą stronę ; )

Żebyśmy jednak mieli jasność, traktuję tę marynarkę ze śmiertelną powagą, o ile w ogóle coś z taką powagą traktować zwykłem. Bez względu jednak na to, uważam ją za okaz bardzo udany, zwłaszcza, że podobno pochodzi z kolekcji Zary. Podobno gdyż kupiłem ją na allegro.pl jako model z przedsprzedaży czy innych temu podobnych wymysłów. Nie wiem na czym to polega, ale wiem, że ten konkretny egzemplarz został wykonany ze starannością, której trudno uświadczyć w regularnej kolekcji. Ciekawe.

Marynarka uszyta jest z przyjemnej w dotyku, dość grubej wełny, posiada także wykończenia w postaci zamszopodobnych wstawek na barkach oraz na rogach naszywanych kieszeni. O ile nie lubię tego typu udziwnień, w tym przypadku wygląda to bardzo ładnie i co ważniejsze, nie rzuca się w oczy. Na dobrą sprawę, jedynym jej mankamentem są z lekka przydługie rękawy, ale to już bardziej mój brak, nie jej. Poza tym, jest to problem możliwy do rozwiązania za pomocą stosunkowo prostego zabiegu krawieckiego (zapewne już wkrótce).

Pod marynarką znalazł się cienki, wykonany z wełny merynosów sweter (wyprzedaż w H&M - 30 zł), a pod nim jeden z moich pierwszych tkmaxxowych nabytków, tj. koszula (nieznana mi dotąd marka Angelo Lacagnina, bardzo ładnie wykonana i przyjemna w dotyku - 79 zł).

Poniżej pasa widzimy przykład nietypowego zastosowania niemalże białych spodni (bardzo jasny beż / brudna biel, H&M - 30 zł) w okresie innym niż letni. Zdaję sobie sprawę, że jest to zabieg ryzykowny zarówno jeśli idzie o kapryśną aurę jak i gwałtownie wzrastające niebezpieczeństwo linczu. No cóż, nie mogłem się powstrzymać.

Na deser oczywiście wisienki. Nie mogło być inaczej. Zarówno poszetka jak i krawat pochodzą z jesienno - zimowej kolekcji Poszetka.com. W tym zestawie zdecydowałem się na wykonane z wełny dodatki, które z jednej strony będą, z racji materiału, współgrać z marynarką i swetrem, a z drugiej będą z nimi kontrastować. Z pomocą przyszedł mi kolor zielony, nie pojawiający się w moich zestawach nazbyt często, ale tutaj zdecydowanie stawia kropkę nad "i". Dodatkowo oba elementy posiadają wzory, w przypadku krawata, są to miodowo - złote psy gończe, natomiast w poszetce jest to paisley z elementami beżu, czerwieni i niebieskiego. Podsumowując, dużo się tu dzieje. Pooglądajmy zatem rezultaty:

Ps Prawie zapomniałem. Mam dla Was coś ekstra. Korzystając z okazji i nieco większej ilości czasu przeznaczonego na sesję (niestety tylko w teorii), zdecydowaliśmy się (Patiness i ja) na nakręcenie kilku ujęć. Jest to nasz pierwszy film (kiedykolwiek nakręcony), mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Miłego oglądania!

VIMEO - Odczuwalnie lepsza jakość: