Garnitur ze spranej bawełny / Washed cotton suit

Od jakiegoś czasu dość intensywnie moją głowę zaprzątała wizja bardzo swobodnego, codziennego garnituru bez konstrukcji i wypełnień. Niestety w trakcie ostatnich wyprzedaży nie natrafiłem na nic, co spełniło by wszystkie trzy kryteria, tj. sensowna jakość, dobre dopasowanie i rozsądna cena. Finalnie zdecydowałem się więc na mały eksperyment i postanowiłem dopasować do już posiadanej granatowej marynarki wykonanej ze spranej bawełny, odpowiednie spodnie.

_____________________________________________________________________________ENGLISH VERSION__________________________________________________________________________

For some time now my head bothering vision of a pretty casual, daily suit without construction and fills. Unfortunately, during the recent outsales, I could not find anything that met all three criteria, ie. reasonable quality, good fit and nice price. So finally I decided to experiment a little and match some pants to the already possessed a navy blue jacket made of washed cotton.

Model, który okazał się być najbliższy ideałowi, to chinosy z poprzedniego zestawu. Co prawda po bliższym przyjrzeniu się zdjęciom widać, że kolor marynarki i spodni nieco się różni, ale pomijając fakt, że moje nogi są obecnie w "fazie przejściowej" (zrzucam kilogramy, dużo biegam i przez to moje mięśnie są "nieco" opuchnięte), a marynarce przydało by się lepsze taliowanie, całość uważam za całkiem znośną i zdecydowanie do powtórzenia.

Podsumowując, może nie do końca garnitur, ale było blisko, prawda?

_____________________________________________________________________________ENGLISH VERSION__________________________________________________________________________

Pants, which was closest to the ideal, are blue chinos from the previous outfit post. It's true that after a closer look at the pictures you can see that the color of jacket and pants is a bit different, but despite the fact that my legs are now in a "transitional phase" (I try to lose some pounds,so run a lot and so my muscles are "somewhat" swollen) and the jacket would have better sidecut, the whole outfit is quite nice and definitely will be repeated.

In conclusion, it's not a regular suit, but it was close, right?