W ostatnio prezentowanym zestawie pierwsze skrzypce grała kamizelka pikowana, dziś natomiast przyszła pora na kamizelkę wykonaną z dzianiny. Również i tym razem z drugiej ręki.
Zdjęcia, podobnie jak w przypadku ostatniego wpisu, zostały zrobione na początku maja, ale z wiadomych względów (jeśli nie są wiadome, zapraszam TUTAJ) publikuję je z opóźnieniem. Temperaturowo nie wiele się jednak od tamtego czasu zmieniło, zestaw nie stracił więc na swojej aktualności. Kolorystycznie jest już dość mocno osadzony w letnich klimatach, ale materiałami oraz ilością warstw jeszcze wciąż wiosenny.