Gdyby ktoś kiedyś wpadł na karkołomny pomysł ekranizacji mojego życia, to niewątpliwie musiałby postawić na format filmu drogi. Niezbyt porywającego, ale jednak, gdzie słowo "droga" miałaby kluczowe znaczenie. Nie da się ukryć, dość często przemieszczam się z punktu A do B i w każdej innej możliwej konfiguracji też. Nie zawsze ma to bezpośredni związek z moją pracą czy też innymi zajęciami mającymi na celu pozyskiwanie korzyści majątkowych, nie stanowi też idylli podróżnika - turysty. Ot tak dziwnie układają się ścieżki mojego życia, a ja chcąc, nie chcąc, jestem nieustannie wrzucany w rolę współczesnego nomada. I nie, wcale nie uważam, że to źle.
Obsługiwane przez usługę Blogger.
PITTI UOMO 88 - BEŻOWY LEN
piątek, 7 sierpnia 2015
Jako, że niedługo będziemy mieli już połowę sierpnia, a tym samym, miną dwa miesiące od ostatnich targów Pitti Uomo, najwyższa pora na opublikowanie rezultatów ostatniej sesji zrobionej podczas ich trwania. W przeciwieństwie do poprzednich sesji, tym razem granat i niebieski stanowią uzupełnienie podstawowego koloru zestawu, tj, beżu. W końcu nie samym granatem człowiek żyje, a małe odstępstwo od normy wniesie na bloga nieco kolorytu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)