Dziś, dla odmiany po zestawach z targów Pitti Uomo, mój typowy, codzienny zestaw.
Nie znaczy to wcale, że w tamtych zestawach czułem się niekomfortowo lub nienaturalnie, ale jeśli spotkacie mnie w najbliższym czasie gdzieś na poznańskich ulicach, z dużą dozą prawdopodobieństwa będę miał na sobie zestaw utrzymany w podobnej estetyce. Stonowany, kolorystycznie neutralny i o bardzo niskim poziomie formalności. Czyli dokładnie taki, w jakim najlepiej wychodzi się po przysłowiowe bułki. I nie ma w tym nic złego ani niestosownego. "Szara i nudna ulica" też może być interesująca.
trencz, krawat i czapka - H&M // marynarka i kamizelka - Mango Man // koszula - Miler Menswear* // poszetka - Poszetka.com // buty - bez marki
________________________________________________________________
- we wpisie znajdują się linki afilacyjne oznaczone "*"
- produkty marek oznaczonych pogrubieniem otrzymałem od nich nieodpłatnie
- produkty marek oznaczonych pogrubieniem otrzymałem od nich nieodpłatnie