Jak opisać prosty zestaw bez popadania w małostkowość? Od kilku dni zadaję sobie to pytanie w odniesieniu do dzisiejszego zestawienia, od kilku lat zaś w kontekście większości publikacji na moim blogu. Do tej pory bezskutecznie, ale może właśnie na tym polega siła prostoty, że nie potrzebuje didaskaliów i pieśni chóru, po prostu jest i nie pozostawia zbyt wiele miejsca na wyjaśnienia?
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Subskrybuj:
Posty (Atom)