W ubiegłym tygodniu prezentowałem Wam na łamach bloga mój zestaw z pierwszego dnia 92 Pitti Uomo, tym razem to co miałem na sobie dnia drugiego i w moim przypadku, również ostatniego. Podsumowanie samych targów pojawi się już wkrótce, w osobnym wpisie.
W dużym uproszczeniu, drugiego dnia postawiłem na większość z opisanych przeze mnie "5 trendów sezonu wiosna - lato 2017". I tak mamy tu luźniejsze fasony, kurtkę safari, "dziadkowe spodnie" i zamszowe penny loafers. Kurtka i spodnie to moje autorskie projekty, podobnie jak koszula, wykonane w 100% z lnu. Całość zapewne nie rzucała się w oczy (przynajmniej w skali targowego placu), ale bez wątpienia zapewniała komfort podczas panujących w tym czasie we Florencji upałów. Nie inaczej było zresztą w przypadku zamszowych loafersów na gumowej podeszwie - nie tak "prestiżowych" jak odpowiedniki na podeszwach skórzanych, ale za to bardziej przyjaznych stopom podczas całodniowych pieszych wędrówek, zarówno po targach jak i po mieście.