Żar Tropików w środku miasta

Kwieciste koszule z kubańskimi kołnierzykami coraz śmielej poczynają sobie w świecie klasycznej męskiej elegancji. Oczywiście możecie pozostać ślepi i głusi na ich wdzięki, ja jednak postanowiłem spróbować swoich sił i złapać taką koszulę za rogi. I wiecie co? Polubiłem się z nią.

Tytułowy Żar Tropików, to moje pierwsze popkultorowe skojarzenie, ale być może jeszcze lepszym byłby Magnum, który to z kolei stał się widoczną inspiracją dla twórców netflixowego "The End of the F**king World". Oczywiście wszystko za sprawą dwóch kluczowych elementów, tj. wspominanej już na wstępie koszuli oraz dżinsów z wysokim stanem. Obie te rzeczy pochodzą z aktualnej oferty sklepu, do którego nie zaglądałem już od dawna. Głównie ze względu na słaba jakość, nieadekwatną do niej cenę oraz brak interesującego mnie asortymentu. Aż tu nagle takie zaskoczenie. Co prawda jakość wciąż nie powala, ale nie ma też tragedii, zwłaszcza że te dwie konkretne rzeczy nadal są towarem stosunkowo trudno dostępnym.

W ostatnim poście pisałem o tym, ja kto lubię użytkować odzież, która miała już okazję się do mnie dopasować, a nawet trochę zestarzeć i ta marynarka jest świetnym tego przykładem. Mam ją od dobrych dwóch lat, od roku całkiem dobrze się nam współpracuje, ale jakoś do tej pory nie miałem okazji zademonstrować jej na blogu. Inna sprawa, że przy tej częstotliwości publikacji nie jest to fakt jakoś wybitnie zaskakujący.

Podobnie zresztą ma się sprawa z poszetką. Z racji tego, że jej motywem przewodnim jest Poznań, w którym to rezyduję już od kilku ładnych lat, Poszetka.com postanowiła przesłać mi ją jako prezent. Niestety, przez swoją kolorystykę, do pory jakoś niespecjalnie pasowała mi do czegokolwiek. Aż do teraz. Bardzo podoba mi się jej zestawienie z tą koszulą, wygląda to trochę tak jakby z brustaszy wyrastał kolejny kwiat.

marynarka - Massimo Dutti // koszula i dżinsy - Pull&Bear // poszetka - Poszetka.com // pasek - Renevue // okulary - TBDeyewear // penny loafersy - Bervick via KlasyczneButy.pl