Kierunek Kornati!

Dziś, trochę na zasadzie odczarowywania pogody przewidywanej na najbliższe dni dla Polski, zestaw iście słoneczny i w pełni wakacyjny, a dodatkowo, dość mocno inspirowany stylem preppy.

O samym preppy pisałem już nieco TUTAJ, tym razem jednak nacisk położyłem na jego żeglarski aspekt. Co ciekawe (zauważyłem to dopiero teraz), w obu zestawach wykorzystałem tę samą koszulkę polo. To tylko jeszcze dobitniej pokazuje jak bardzo charakterystyczny dla tej estetyki jest to element. Na marginesie, jeżeli ktoś byłby zainteresowany koszulką prezentowaną w tym zestawie, istnieje spora szansa, że kilka sztuk wciąż wisi na wyprzedażowych wieszakach F&F (Tesco).



Całości dopełniają białe, bawełniane szorty, swoją drogą również zakupione w markecie, tym razem jednak był to Auchan oraz cienki, bawełniany sweter w granatowe prążki (H&M).



Oczywiście na statku nie mogło zabraknąć na stopach boat shoes. Co prawda te konkretne są "tylko" sieciówkową inspiracją tym typem obuwia (ZARA, prezentowane już TUTAJ), ale przynajmniej odnośnie komfortu noszenia mogę wypowiedzieć się na ich temat w samych pozytywnych słowach. Zapewne duże znaczenie ma tutaj zastosowanie w dużej części cholewki przewiewnego materiału zamiast grubej skóry. Nie mam pewności czy było to świadome działanie projektantów czy też zabieg mający na celu obniżenie kosztów produkcji, ale efekt finalny okazał się korzystny.
Kapelusz na głowie nie jest w tym zestawie wisienką, a raczej dość przyjemną koniecznością. Co prawda lepiej spisywała by się tutaj panama, ale tę udało mi się zakupić dopiero kilka dni po tych zdjęciach (wkrótce pojawi się na blogu).

Ps O rzemykach do okularów zupełnie zapomniałem podczas robienia zdjęć, dlatego poczuły się dość swobodnie, ale z racji nieocenionej przydatności, wybaczam im wszystkie zawadiackie zachowania ; )